Pamiętacie posta o warzywach i ziołach na balkonie? Tamte roślinki już zjadłam i teraz hoduję kolejne :) Zapraszam Was do mojego mini ogródka - mini, bo balkonowego, gdzie uprawiam (heh, ale poważnie brzmi) warzywa do kanapek, sałatek i surówek.
Taki zielnik to prosta sprawa. Potrzebujesz tylko kilka doniczek, trochę ziemi i nasiona (za nasiona zapłaciłam ok. 10-15zł).
A co posiałam?
pietruszkę
koperek
mieszankę sałat
rukolę
oregano
bazylię
oraz groszek pachnący (niejadalny), który nie wiem czy zakwitnie, gdyż posiałam go bardzo późno, choć powinnam to zrobić w maju...
A już niebawem zaprezentuję moją autorską poradę, w co szybko i tanio pikować (rozsadzać) np. roślinki. Fotkę-zajawkę-zagadkę tego przedmiotu wrzucam na Facebooku i czekam, kto odgadnie, czego użyłam? :)
Przepięknie to wygląda, ja nic nie posiałam bo myslalam ze nie wyrosnie na balkonie i teraz żałuję. Pewnie juz za pozno na wysiew? jak sądzisz? zapraszam na swój blog:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że możesz spróbować coś wysiać, najwyżej jesienią przeniesiesz doniczki na parapet wewnątrz mieszkania :)
Usuńto co mam u siebie na parapecie to mieszanka 3 ziół z ikei (bazylia i jeszcze costam) ale strasznie wolno to rośnie :(, taką mieszankę kupiłam za około 5 zł (w zestawie są nasiona, kubeczki i ziemia).
OdpowiedzUsuńW ogóle to zrobilam w sobote ogórki z Twojego przepisu, są przykryte w słoiku sciereczką. Zauważyłam że na powierzchni wody robi się mętny kożuszek, czy to normalne?
Mętny kożuch na wierzchu wody jest normalny - tak się ogórki kiszą. Mi natomiast pewnego razu powstał biały nalot na ogórkach, bo prawdopodobnie sprzedano mi na ryneczku nieświeże i niestety musiałam je wyrzucić, bo zaczęły pleśnieć :/.
Usuńjuz Cie uwielbiam za te ziola i warzywka:) kocham wszytsko co zielona , ubostwiam domowe ogrodeczki:))
OdpowiedzUsuńAleż PRZEPIĘKNIE Ci wyrosły:) Na swoim parapecie w doniczce posadziłam bazylię - powolutku coś zaczyna wychodzić z ziemi!:)
OdpowiedzUsuńJa zarażona przez Ciebie pasją ogródka balkonowego zasadziłam jakoś w czerwcu sałatę i pomidorki koktajlowe, sałata już jest regularnie zjadana po listku ;p a pomidory mają już 70cm wzrostu za to niestety ani jednego kwiatka , zaczynam wątpić czy będą jeszcze z tego owoce jak lato się powoli kończy. Tak czy owak dziękuje że mnie zmotywowałaś do sadzenia ;D co cudowna sprawa!!! Ty jesteś mistrzynią w uprawach balkonowych z tego co widzę , to musi ładnie pachnieć ziołami ten Twój balkon ;D Cudnie! Za rok z pewnością też będę sadzić, ale dużo wcześniej. Nasionka już powoli zbieram , żeby nie było jak w tym roku, że się obudziłam ze swoim zapałem na koniec sezonu ;p Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńobstawiam ze nie zostaly zapylone pomidorki. ja mam folie i malinowki w niej :) a poza tym mase zielonego, bo warzywnik mam na prawde spory
UsuńMuszę posadzić jakieś zioła nw donicach... Natchnęłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńMi się zawsze marzył taki mini-ogródek, na balkonie co jakiś czas coś wysiewam i niektóre roślinki ładnie rosną, a niektóre bardzo szybko umierają albo w ogóle się nie pojawiają :( Np. sałata mi w ogóle nie wyrosła.
OdpowiedzUsuńZa to pomidory mam super, dwa krzaki :)
Ja wysiałam mieszankę sałat z tzw. taśmy i wyrosła.
UsuńJa w swoich doniczkach na razie mam tylko bazylię, ale wkrótce dołączy do niej oregano i koperek :) Aromat świeżych ziół - bezcenny :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, mała rzecz a cieszy ;)
Usuńfajny pomysl :)
OdpowiedzUsuńa mnie sie marzy balkon caly w roslinach ahhh
kawkas.blogspot.com
Pięknie rośnie :) Powiedz, czy rukolę zamierzasz przerywać później? Ja wypikowałam swoją i te rzadkie krzaczki wyglądają smutno jakoś - ładniej by było, gdyby rosła gęsto, ale nie wiem, czy tak może...
OdpowiedzUsuńPrzy okazji pochwalę się swoimi wizytówkami balkonowymi :) Zapraszam http://chatazodzysku.blogspot.com/2012/08/zielone-wizytowki-czyli-kto-mieszka-na.html
Rukoli nie pikowałam, tylko bazylię :) zaraz zajrzę do Ciebie.
UsuńPolecam pomidorki koktajlowe. Są wyśmienite i wyglądają świetnie na krzaczkach :)
OdpowiedzUsuń