Wydaje się, że prawie wszystko, co "ślubne" jest od razu droższe np. fryzura, bukiet, makijaż kosztują więcej, choć często (nie zawsze) nie różnią się od standardowej usługi. W związku z tym koszty ślubu ogromnie wzrastają. Na czym można więc zaoszczędzić? Proponuję na kwiatach.