Jak już wiecie, syndrom wicia gniazda dopadł mnie na dobre :). Poza szyciem, też szydełkuję. A bardzo podobają mi się sesje zdjęciowe noworodków np. w szydełkowanych czapeczkach. Dlatego uszydełkowałam taki komplet - czapeczkę i buciki.
Czapeczkę nauczyłam się szydełkować na warsztatach organizowanych w ramach Międzynarodowego Tygodnia Rodzicielstwa w Poznaniu, które miały miejsc w październiku 2014 r. Uszka do czapeczki dorobiłam wg własnego pomysłu. Natomiast buciki wykonałam na bazie dwóch tutoriali na Youtubie. Bałam się, czy buciki wyjdą mi równe, gdyż pierwszy raz robiłam taki zestaw szydełkowy.
Sesja noworodkowa jeszcze przed nami, ale postanowiliśmy z mężem wykorzystać te szydełkowe twory do sesji brzuszkowej. Średnio raz w miesiącu robimy zdjęcia brzucha - wtedy widać jak rośnie :). Poniższe fotki są sprzed miesiąca - z 31 tygodnia ciąży.
A wyrobiłyście sobie zdjęcia ciążowego brzucha?
Uroczy :)
OdpowiedzUsuńJa żałuję, ale z ciąży mam tylko dwa zdjęcia brzuszka. Na początku słabo go było widać, a potem rozwiązanie przyszło w 7 miesiącu i już nie było co fotografować. Znaczy nie było brzuszka, był już mały Krzyś. A zestaw jest prześliczny.
OdpowiedzUsuńOj to faktycznie bardzo wcześniej urodziłaś synka...
UsuńSłodkie.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńŚliczny ten zestaw. Mi się chyba zdarzyło w ciąży tylko jedno zdjęcie z widocznym brzuchem, ale w sumie do końca on i tak był niewielki.
OdpowiedzUsuńMi też wszyscy mówią że mam niewielki brzuch - a ja nie narzekam :)
UsuńSłodki zestaw :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńAle ta czapeczka cudna!
OdpowiedzUsuńWspaniały komplet, bardzo mi się podoba:-)))
OdpowiedzUsuń