Co w tym roku chciałabym znaleźć pod choinką?

W sumie nigdy takiego wpisu nie robiłam, ale skoro teoretycznie mogę pomóc Gwiazdorowi (bo w Poznaniu w Wigilię chodzi Gwiazdor) w wyborze odpowiednich dla mnie prezentów pod choinkę, to oto moja tzw. lista życzeń (jak ja nie cierpię zapożyczenia wishlista!) Żeby potencjalnemu Gwiazdorowi było łatwiej, a może i Wam się to przyda, przy okazji sprawdziłam ceny poszczególnych przedmiotów.




1. Mały, zgrabny portfel Atmosphere. Od kilku lat posiadam właśnie taki i bardzo go lubię, tyle że już bardzo się wysłużył, dlatego przydałby się już lepszy model ;) Ten uroczy dżinsowy wzór w kropeczki znalazłam na allegro w cenie 25 zł.

2. Bardzo potrzebna mi jest jeszcze jedna bluzka do karmienia, ale koniecznie z długim rękawem w rozmiarze S (bez dodatkowych zakładek na brzuch). Ostatnio nieskutecznie usiłowałam upolować coś na olx, czy allegro. Bluzka w hm.com kosztuje 79 zł.

3. Marzy mi się też porządny kubek termiczny. Jeden zwykły, plastikowo-metalowy "badziew" już posiadamy. Teraz chciałabym dostać taki, który posiada ścianki ze stali nierdzewnej. Kubek, który znalazłam na http://sklep-luz.pl/ ma dodatkowo antypoślizgową, gumową powłokę i kosztuje 64 zł. Z pewnością przyda się podczas zimowych spacerów.

4. Książka "Moje dziecko nie chce jeść". Moje dziecko zaczyna dopiero przygodę z jedzeniem, uczymy się metody BLW. Po rekomendacji koleżanek chciałabym przeczytać i tą pozycję, bo ponoć nie jest to książka wyłącznie dla rodziców dzieci niejadków. W najtańszych księgarniach internetowych kosztuje ok. 23 zł.

5. Jako, że pewnie jak większość już społeczeństwa jestem posiadaczką smartphona, przydałyby mi się rękawiczki do telefonu dotykowego. Te ze śnieżynką znalazłam na smedia.pl w cenie 13,9 zł.

6. Poza kubkiem termicznym, na zimowe spacery chętnie przygarnęłabym mufkę do wózka, by ogrzać nieco zmarznięte ręce. Oczywiście z szarym materiałem minky. Na littletoto.pl powyższy model z kosztuje 45 zł.

Moje prezenty są raczej praktyczne i danym momencie mi potrzebne, a przy okazji nie za drogie, no chyba że jeszcze coś mi się przypomni ;).


A Wam co się marzy w tym roku znaleźć pod choinką?


16 komentarzy:

  1. Oj też mam taką listę, tyle że mi nikt prezentów nie robi. Nawet mam ją w roboczych i chyba ujrzy w przyszłym tygodniu swiatło dzienne. A na liście mam oczywiście książki, kalendarz, torebkę i bilet..

    OdpowiedzUsuń
  2. o taka bluzka do karmienia i mi by się przydała:)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie wiem czy nie miałabym dluzszej listy prezentow....ale takich drobnych:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja sama jeszcze nie wiem. Ale książki zawsze mile widziane :) Zwłaszcza o macierzyństwie. Muffkę mam i muszę Ci powiedzieć, że nie daje ciepła :( więc powiedz Mikołajkowi, żeby poszukał Ci porządnej na kożuszku :) albo z wypełnieniem z puchu, bo minky tylko ochroni przed wiatrem :( grube rękawice i tak są niezbędne :( A rękawiczki genialny pomysł - nie wiedziałam, że takie są. Super! Też chce! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to dzięki za rady o mufce - mam nadzieje, że gwiazdor to przeczyta :D

      Usuń
  5. świetne rzeczy:) ja co roku robię taką listę życzeń dla męża i on wybiera z niej co mi kupić pod choinkę.
    www.mama-filipka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne pomysły, mufkę do wózka mam i polecam na zimę, książkę "Moje dziecko nie chce jeść" też niedawno kupiłam i bardzo polecam. Sama dodałabym do tej listy jeszcze jakiś bon na relaksujący masaż albo upiększający zabieg kosmetyczny - zawsze z przyjemnością się skorzysta, a zwykle szkoda pieniędzy... Dostałam od męża na urodziny bon do Mona Lisy w Poznaniu, świetne miejsce! Fajnie też dostać od męża bon na przespaną noc - tzn. on będzie wstawał do dzieci... :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O taki bon na przespana noc by się przydał :), tyle że nadal karmię na żądanie...

      Usuń
  7. Taka mufka na wózek to całkiem ciekawy pomysł :) Też bym przygarnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny pomysł z ta mufką :-) Życzę trafionych prezentów :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mufka to coś genialnego! Mam sama i jest to wygoda dla mamy, która nie musi rękawiczek zakładać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli potwierdzasz, że warto zamówić u Gwiazdora mufkę. To dobrze :)

      Usuń
  10. Kurcze, ja nawet nie wiedziałam, że są rękawiczki do telefonu dotykowego! Normalnie szok i chcę takie mieć! Książka też by mi się przydała, bo moje dzieci to największe niejadki świata. Buziak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już kiedyś miałam takie rękawiczki, ale niestety jedną zgubiłam.

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny bloga, będzie mi miło gdy skomentujesz :)

Copyright © 2016 MAŁA RZECZ A CIESZY , Blogger