Dzisiaj to mój mąż przejął klawiaturę i postanowił napisać coś od siebie na łamach bloga. Zapraszam :).
Na "nieszczęście" mojej żony mam hobby! Większość z was pomyśli sobie – to świetnie, o ile nie jest to picie złocistego trunku. No nie do końca tak jest, bo to hobby rowerowe... czyli czasochłonne hobby!
Na "nieszczęście" mojej żony mam hobby! Większość z was pomyśli sobie – to świetnie, o ile nie jest to picie złocistego trunku. No nie do końca tak jest, bo to hobby rowerowe... czyli czasochłonne hobby!