"Kobiety jak te kwiaty..."

Pamiętacie filcowe śliwkowe serwetki? (Tutaj link :) )Właśnie do nich skomponowałam nowy bukiet z majowych bzów... Tylko co zrobić, żeby dłużej zdobiły nasz dom?

  

Bzy niestety szybko przekwitają. Zatem, aby przedłużyć ich żywotność: 
  • wybieram mało rozkwitnięte kwiatki,
  • przełamuję i skośnie podcinam im końcówki gałązek oraz nieznacznie je obdzieram z zewnętrznej warstwy, aby miały większą powierzchnię wchłaniania wody (wyczytałam, że popularne miażdżenie końcówek tłuczkiem nie przynosi dobrych efektów, gdyż  tak uszkodzone tkanki łodygi szybciej gniją i obumierają),
  • codziennie zmieniam wodę w wazonie (tym bardziej, że szybko tej wody ubywa).
Pamiętajmy, że bzy wydzielają piękny, ale dla niektórych osób zbyt intensywny zapach (powodujący bóle głowy i inne dolegliwości), dlatego bzy podobnie jak lilie, konwalie czy hiacynty nie należy stawiać w sypialniach oraz niewietrzonych pomieszczeniach.

A tak się prezentuje cały efekt - jak Wam się podoba to zestawienie kolorów?


Do ciężkich i długich kwiatów dobrze sprawdza się stabilny wazon z IKEA (Rektangel), który ma wysokość 22 cm i kosztował 19,99 zł.









3 komentarze:

Dziękuję za odwiedziny bloga, będzie mi miło gdy skomentujesz :)

Copyright © 2016 MAŁA RZECZ A CIESZY , Blogger