Jeśli obchodzisz Walentynki i nie uważasz, że to komercyjne i przereklamowane święto, a chcesz zakupić bliskiej osobie coś "sercowego" i użytkowego - to specjalnie dla Ciebie zrobiłam prezentowy rekonesans i jeszcze przed 14 lutego możesz z niego skorzystać :) Zapraszam.
Na początek "sercowy" parasol - tak w razie niepogody ;)
Teraz coś na rozgrzanie - ale mówię tylko o termoforze:
Wśród przedmiotów, które mnie zaskoczyły, były m.in. pufy i ograniczniki:
A teraz czas na przedmioty kuchenne :) bo warto również próbować przez żołądek do serca ;)
Na początek można więc zainwestować w formy do pieczenia, a wybór jest spory:
Zawsze się zastanawiałam, czy wypada dawać patelnię w prezencie ;), ale jeśli ktoś ma ochotę podarować oryginalną patelnię, to proponuję takie:
I coś do patelni, czyli sercowe łyżki:
Jak już coś upieczemy i ugotujemy - polecam to podać w odpowiednich naczyniach - zobaczcie jakie cuda odkryłam:
A na koniec zostawiłam jeszcze jeden fajny gadżet kuchenny - deskę do krojenia, która po złożeniu nie zajmuje wiele miejsca:
Co chcielibyście z tego dostać? Zainspirowałam kogoś może? :)
Mam taką patelnię w serducho ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie propozycje są przeurocze i chętnie zobaczyłabym je w mojej myszowej chatce :)
OdpowiedzUsuńFajna ta patelnia, co można zrobić np. jajko sadzone w kształcie serca.
OdpowiedzUsuńJa mam zaparzacz do herbaty w kształcie serca - jest świetny (zdjęcie na moim blogu w poście z dnia 14.02.14r.)
Będę tu zaglądać.