Chłodna, wilgotna i mglista pogoda to w sumie o tej porze roku nic dziwnego. Jednak nie tylko pogoda jest dołująca! Wokół siebie słyszę ciągłe narzekanie, że poranki zimne i ciemne, że dzień coraz krótszy, że samopoczucie kiepskie, że wszyscy zmęczeni i niewyspani, a na dodatek zakatarzeni! Pozostaje nam tylko zaszycie się w domu, by zapaść w zimowy sen. A może jednak są sposoby, by pokonać ten jesienny marazm?
To w końcu od nas zależy, jak w takiej sytuacji podejdziemy do rzeczywistości, czy tak, jak inni będziemy marudzić również niczym zawodowi malkontenci, czy jednak wskrzesimy w sobie nieco sił i optymizmu :).
Jak więc pokonać jesienny marazm?
- Uśmiechajmy się do siebie i innych :)
To przecież nic nie kosztuje, a pamiętajmy, że każdy uśmiech potrafi przekazać pozytywną energię. Dlatego mijając kolegów w pracy nie spuszczajmy wzroku, tylko uśmiechnijmy się szeroko. Spróbujmy uśmiechnąć się nawet do nieznajomych, a będziemy mile zaskoczeni, bo oni odwzajemnią się tym samym!
- Wysypiajmy się
Skoro szybciej robi się ciemniej to znak, że nie warto siedzieć po nocach przed komputerem, czy telewizorem, tylko wskoczyć pod ciepłą kołderkę, by zregenerować nasz organizm. Dzięki temu będziemy bardziej odporni na jesienną chandrę i nie damy się pokonać też jesiennej zmianie czasu.
- Sprawiajmy bliskim rozgrzewające prezenty
Kto nie lubi dawać i dostawać prezentów? No właśnie, chyba każdy lubi :). Nie muszą to być nie wiadomo jakie wielkie, czy drogie prezenty. By poprawić nastrój naszej bliskiej, ukochanej osobie, zazwyczaj wystarczy drobny upominek. Liczy się gest i dobre chęci. Sprawdzą się więc i tradycyjne czekoladki i klasyczny kwiatek. Jednak gdybyście chcieli zaskoczyć bliskich oryginalnym i praktycznym upominkiem, to zaraz zainspiruję Was kilkoma pomysłami na romantyczny, rozgrzewający prezent.
Termo-poduszka serce
Poduszka wypełniona ekologiczną pszenicą, która przez 45 minut będzie ogrzewała zimne dłonie naszego kochanego zmarzlucha np. podczas czekania na tramwaj i w trakcie pozostałej, ponurej drogi do pracy. Ogrzeje również chłodne stopy po jesiennym spacerze, czy tuż przed snem. Wystarczy nagrzać ją wcześniej w piekarniku lub kuchence mikrofalowej, by poczuć nieco ciepła, szczególnie wtedy, gdy nie ma w pobliżu grzejnika, czy ukochanego partnera.
Stempel do tostów
Jeśli wiatr wieje nie tylko za oknem, lecz zawiewa nudą, czy rutyną także w Waszych związkach, to zakupcie jakże uroczy i niedrogi stempel do tostów. Niecałe 16 zł sprawi, że zwykła kanapka nabierze wyrazu (a właściwie wyrazów :D). Taka chrupiąca, gorąca kromka wraz z aromatyczną herbatą, zaserwowane w sobotni poranek prosto do łóżka, zdecydowanie umili początek nawet bardzo deszczowego dnia.
Skarpetki w serca
Skarpetki - wydawałoby się, że najbardziej banalny prezent wszech czasów. Nic bardziej mylnego, jeśli podarowany z sercem (dosłownie i w przenośni). Czarne skarpetki to praktyczny element garderoby zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn, a dyskretnie umieszczone serce nada odrobiny romantyzmu i sprawi radość naszej drugiej połówce.
Wszystkie powyższe propozycje prezentowe pochodzą ze sklepu www.prezenty.pl.
Nie narzekajmy więc na pogodę i nie czekajmy aż do wiosny. Skorzystajcie z moich sposobów i wspólnie pokonajmy jesienny marazm. A jeśli macie swoje, sprawdzone patenty na jesienną chandrę, to chętnie je poznam w komentarzach ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny bloga, będzie mi miło gdy skomentujesz :)