Już wiecie, że tegoroczne dni Mamy i Dziecka obchodzimy z Ignasiem po raz pierwszy. W związku z tym zamówiłam dla nas na pamiątkę fotoksiążkę :). Umieściłam w niej efekty sesji zdjęciowych - ciążowej i noworodkowej, o których niedawno pisałam.
Do wyboru było bardzo dużo wzorów, jednak ostatecznie zdecydowałam się na szablon biały - chciałam, by efekt był delikatny, a zarazem kontrastowy z niektórymi fotografiami na czarnym tle.
Wiele zdjęć umieściłam na całej stronie, a te mniejsze otoczyłam delikatną ramką.
Fotoksiążkę zamówiłam przez sprawdzoną stronę Colorland (niegdyś zamawiałam tam już fotokalendarze) i znów się nie zawiodłam. W efekcie otrzymałam książkę z ładną, twardą, laminowaną okładką, a wnętrze na papierze bardzo dobrej jakości. Projektując mogłam korzystać z gotowych układów lub w zależności od potrzeby dowolnie, samodzielnie ustawiać ułożenie zdjęć. Ponadto jeśli ktoś lubi, może wykorzystać kolorowe tła, czy dodawać kliparty.
Cieszę się, że mam taką pamiątkę z poczatków macierzyństwa :). Zresztą przeznaczyłam dla Ignasia specjalne pudełko, w którym będę chowała pamiątkowe przedmioty np. jego opaskę z nadgarstka ze szpitala, zdjęcia usg z ciąży, czy kaftanik, który nosi jeszcze po mnie :).
A Wy macie takie pamiątkowe pudełka? Co w nich chowacie? Może coś mi podpowiecie. Słyszałam że niektórzy zostawiają nawet kikut pępowinowy, ale ja aż na to się nie zdecydowałam heh :).
Będzie piękna pamiątka. :-)
OdpowiedzUsuń