Nie planowałam pisać postu o Euro 2012, ale mieszkając w Poznaniu nie da się uniknąć tego tematu :). Dzisiaj (w przeddzień rozpoczęcia Euro) zafundowałam sobie przejażdżkę rowerową po mieście. Porobiłam kilka fotek - myślę, że ciekawych, ale same ocenicie :). Starałam się udokumentować bardziej oryginalne akcenty związane z tym piłkarskim wydarzeniem. I myślę, że choć pewnie większość z Was na co dzień nie ogląda piłki nożnej, tym razem skusi się kibicować :)
W patriotycznych barwach przygotowane są wystawy sklepowe, a hasła w obcych językach widnieją na kioskach i spaghetteriach.
A tak udekorowane są okna w pobliżu strefy kibica.
Pierwsi kibice z zagranicy już przyjechali.
I mają gdzie zaczerpnąć wszelkich informacji.
Poznań odlicza - został 1 dzień...
Ale nie każdy obejrzy mecz na żywo... ;)
A Wy będziecie kibicowały, czy uważacie, że nie warto oglądać chłopców biegających za piłką?
Mieszkam w Luboniu ale w Poznaniu jestem codziennie a do szkoły chodzę obok stadionu więc widzę ten szał ;P
OdpowiedzUsuńWow! u mnie - w Dąbrowie Górniczej, nie ma aż takiego szału. Super to wszystko wygląda:) Idę dziś z mężem do jednego z barów - będziemy oglądać całą grupą mecze (ja przynajmniej ten pierwszy;))
OdpowiedzUsuńKoko koko;)
Widoki bardzo fajne masz...ja daleko od wielkiego miasta...
OdpowiedzUsuńJak na to się wszystko się patrzy to aż miło, że właśnie w tym roku euro jest u nas. Muszę się skusić i odwiedzić strefę, w końcu nie wiadomo kiedy po raz kolejny będziemy gospodarzami :)
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę, chciałabym mieszkac w jednym z miast gdzie odbywają się mecze :)
OdpowiedzUsuńJa kibicuję :)
Ja mieszkam blisko stadionu ;p i cieszy mnie widok tego co się dzieje ;) jest pozytywnie , trochę może mniej bezpiecznie na ulicach ale może Polacy zostawią w pamięci odwiedzających nas Gości dobre wrażenie.
OdpowiedzUsuń