Szydełkowe kolczyki - filiżanki i nutki

Dawno nie było tu szydełkowych postów, co nie znaczy, że nie tworzę :). Dzisiaj zaprezentuję moje autorskie kolczyki filiżanki - w klimacie biżuterii użytkowej (w podobnym klimacie jak w tym i w tym poście). Poza tym mam do Was ważne pytanie, ale o tym na końcu.


Dlaczego by nie nosić w uszach filiżanek? Tak wiem, to opcja dla odważnych, lubiących się wyróżniać oryginalną biżuterią.

A jak powstawały mini filiżanki?









A tak wyglądają gotowe:





I w zestawie z wisiorkiem bucikiem:



Ostatnio robiłam też inne kolczyki - nutki, które już znalazły swoją właścicielkę :).




W związku z tym, że sporo tworzę szydełkiem i nie tylko, chciałabym nadać moim "dziełom" nazwę i waham się m.in. między Fabryka Agika oraz Agikart, Agik-art (Agik pochodzi od Agnieszka). Która nazwa wg Was jest najlepsza? Czy fabryka nie kojarzy się negatywnie z masową produkcją? Może macie inną sugestię? Proszę o komentarze...

Aktualizacja -> na posty biżuteryjne i szydełkowe zapraszam na Agika Art 

8 komentarzy:

  1. Mi się właśnie wydaje, że z Fabryką Agika trafiłabyś w sedno. Że teraz wszyscy się nazywają art-coś tam, albo coś tam-art. Fabryka mi przynosi pozytywne skojarzenia. Jak np. fabryka słów. ;)

    PS. Gdzie można nabyć Twoje cudeńka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za Twoją opinię :) Jeśli podoba Ci się biżuteria poproszę o kontakt mailowy - nad ewentualnym miejscem sprzedaży dopiero pracuję :)

      Usuń
  2. ładnie Ci wyszło, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm bardziej poważnie brzmi Agik-art ale Fabryka Agika to też świetny pomysł!!!Sama wpadłaś na te superowe nazwy?

    OdpowiedzUsuń
  4. Przefajne dzieła tworzysz! Bardzo oryginalne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie urocze ;) Dziękuję za zaproszenie ;)
    Miłego wieczorku

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny bloga, będzie mi miło gdy skomentujesz :)

Copyright © 2016 MAŁA RZECZ A CIESZY , Blogger