Pomimo, że bardzo lubię dawać prezenty bez okazji, to każda okoliczność taka jak np. Dzień Chłopca też jest dobrym pretekstem, aby wywołać uśmiech u moich chłopaków. W związku z tym chciałabym Was nieco zainspirować i zdradzając, jakie zabawki sprawiają najwięcej radości mojemu synkowi. Są to u nas niezawodne kategorie prezentów. A jakie konkretnie?
KLOCKI
Różnego i typu klocków mamy sporo (o czym już wspominałam tutaj)i niewątpliwie syn bardzo je uwielbia. Co róż bawi się innymi i zawsze wymyśla kreatywne budowle i pojazdy. Jednak kiedy jakiś czas temu, odbierając go ze żłobka, był tak pochłonięty zabawą „jeżykami”, że nie chciał iść do domu. Pani w żłobku uświadomiła mnie, że są to klocki - jeżyki marki Wader, bo osobiście ich nie znałam i widziałam je pierwszy raz na oczy. Stwierdziłam, że muszą to być naprawdę fajne klocki, skoro nie chce wracać do domu. I tak faktycznie jest, bo kiedy już do nas dotarły, chętnie bawimy się nimi wszyscy razem.
Klocki wspomagają rozwój wyobraźni przestrzennej i niezależnie czy są to klocki drewniane, klasyczne plastikowe czy właśnie np. jeżyki. A te ostatnie są o tyle ciekawe, że inne niż zwykłe klocki, łącząc się grzebieniowo z różnych stron. Do tego posiadają elementy typu ludziki – a właściwie same głowy, czy koła, więc syn chętnie buduje z nich pojazdy.
POJAZDY
Skoro już o pojazdach mowa, to chyba nie muszę nikogo przekonywać, że auto i pojazdy są niezawodnymi prezentami na Dzień Chłopca dla maluchów. Mój syn uwielbia pojazdy budowlane i techniczne typu koparki, śmieciarki, wywrotki, traktory. W tym roku dostał więc w dwupaku walec i śmieciarkę Wader, choć z tej serii chętnie nabylibyśmy również kolejna koparkę oraz betoniarę, bo jeszcze nie posiadamy betoniary. Mamy kilka pojazdów o długości ok 30-40, a tym razem zależało mi na trochę mniejszych gabarytach, aby łatwiej można było zabrać ze sobą takie auto w podróż do wózka czy do samochodu.
KSIĄŻKI
Jako, że dawno nie uzupełniałam naszej dziecięcej biblioteczki, a mój aSYNstent uwielbia książeczki, pojawiło się u nas ostatnio kilka nowych pozycji. A książki także dla dzieci to moim zdaniem zawsze trafiony i niezawodny prezent, pod warunkiem, że trafimy w oczekiwania obdarowywanego malucha.
Postawiłam więc m.in. serię trzech książeczek z okienkami „Co się kryje” w oceanie, w lesie i w ogrodzie – tegoroczna nowość Wydawnictwa Zielona Sowa. Kartonowa, sztywna pozycja zawiera śliczne ilustracje oraz wiedzę o zwierzętach żyjących w różnych środowiskach. Wspomniane okienka, które syn uwielbia otwierać, pozwalają natomiast odnajdywać schowane w zwierzaki.
Postawiłam więc m.in. serię trzech książeczek z okienkami „Co się kryje” w oceanie, w lesie i w ogrodzie – tegoroczna nowość Wydawnictwa Zielona Sowa. Kartonowa, sztywna pozycja zawiera śliczne ilustracje oraz wiedzę o zwierzętach żyjących w różnych środowiskach. Wspomniane okienka, które syn uwielbia otwierać, pozwalają natomiast odnajdywać schowane w zwierzaki.
Kolejna pozycja to „Powiedz mi, skąd się biorą dzieci” Wydawnictwa Święty Wojciech, choć wydawało mi się że nabyłam ją być może za wcześnie, okazała się być interesująca i dla dwu i półrocznego malucha. W bardzo przystępny sposób można wytłumaczyć dziecku, że kiedyś mieszkało w brzuchu u mamy, że chłopcy i dziewczynki różnią się od siebie, przy okazji zdradzając wiele ciekawostek okołociążowych, które zainteresują przede wszystkim starsze dzieci.
„Poradniczek Gabrysi i Kajtka – zabawy i podróżowanie” to fajna i niedroga książka z Wydawnictwa Światy Wojciech m.in. dla małych przyrodników. U nas wspólne dbanie o ogródek jest na porządku dziennym, więc przyda nam się trochę dodatkowej wiedzy i o roślinach i o przyrodzie. Ten dziecięcy poradników pokazuje bowiem różnice pomiędzy porami roku, wyjaśnia jak rosną rośliny, jak dbać o kwiaty cięte by dłużej zdobiły w wazonie, inspiruje różnymi zabawami. Ta książka będzie "rosła" razem z dzieckiem.
Książki to jak dla mnie świetny pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńKlocki jeżyki są świetne, uwielbiam je. No i wszelkie pojazdy to u nas zawsze był i jest hit jeśli chodzi o prezenty dla synka.
OdpowiedzUsuńKlocki i pojazdy to u nas wszędzie się kulaja hi hi. Książki uwielbiamy, bardzo fajne propozycje, z pewnością je kupię.
OdpowiedzUsuńWader bardzo lubimy :) bawią się mali i duzi. To super pomysł na prezent na każdą okazję!
OdpowiedzUsuńJa już od dawna myślałam o tych klockach. Przekonałaś mnie :) Przy najbliższej okazji kupię.
OdpowiedzUsuńJeżyki to moja miłość z dzieciństwa. Nie wiem dlaczego, ale je uwielbiałam.
OdpowiedzUsuńTakimi klockami to nawet moi panowie by nie pogardzili, a książki to u nas prezent, który zawsze się sprawdza bo chłopcy uwielbiają czytać :)
OdpowiedzUsuń