Robicie 5 rzeczy na raz? Musicie pogodzić szereg ról społecznych, zajęć domowych? A czy macie czas dla siebie? Otóż okazuje się, że można nauczyć się zachowywać równowagę życiową np. poprzez warsztaty...
Na wczorajszym spotkaniu Platformy Kobiet Aktywnych gościem specjalnym była Pani Danuta Brzezińska - coach, trener rozwoju osobistego - osoba, od której bije pozytywna energia. Chcecie wiedzieć, co zdradziała ze swojego doświadczenia zawodowego? Zapraszam na relację :).
Przywitała nas jedna z organizatorek - Asia.
Spotkanie miało formę warsztatów, dzięki czemu każda z nas mogła przyjąć większą porcję wiedzy. Głównym celem spotkania było poznanie kroków do własnej równowagi życiowej.
Na początku każda z nas miała powiedzieć coś o sobie - 3 fakty z życia prywatnego i 3 fakty z życia zawodowego.
Zobaczcie, ile ról spełnia praktycznie każda kobieta:
1. Pierwszą zasadą jest wyznaczanie celów, które dotyczą różnych dziedzin życia:
Wiecie jaki to cel ekologiczny? taki, że gdy się go osiągnie, to więcej się zyskuje niż traci.
Każda z nas miała określić 20 swoich celów, by móc w przyszłości zweryfikować ich osiągnięcie... Oj, nie było to proste zadanie :)
2. Druga zasada to priorytety, by wybrać te najważniejsze.
3. Trzecią zasadą jest wyznaczanie wartości (uczciwość, prawdomówność itd.).
4. Zarządzanie sobą w czasie to już czwarty krok.
I tu pojawiło się kolejne ćwiczenie. Trzeba było koło podzielić na 24 części i zaznaczyć, ile czasu w ciągu doby przeznaczamy na dane czynności, a następnie pokolorować drugie koło wg tego, jak chciałybyśmy, by wygladał nasz dzień. Muszę przyznać, że u mnie chciałabym poprawić ilość i godziny snu - zdecydowanie za późno chodzę spać. Też tak macie?
5. Dom miejscem spokoju - umiejętność rozgraniczania czasu pracy od ogniska domowego, nawet jeśli pracuje się w domu.
6. Udoskonalanie życia, ponieważ czeka nas wiele zagrożeń w przypadku braku równowagi życiowej np. samotność, bezsenność, frustracja. Także nasz pracodawca nie ma wówczas z nas pożytku, ponieważ rodzi to konflikty i błędy w pracy, brak motywacji, częste zwolnienia lekarskie itd.
7 kroków do życiowej równowagi:
- Odwiednia komunikacja - mówić czego oczekujemy, informować, że np. mamy zajęte popołudnie i nie możemy zostać dłużej w pracy (aby nie wsciekać się na siebie lub kogoś).
- Wykorzystywać nowoczesne technologie - np. robić zakupy przez internet, by nie tracić na zakupy czasu i sił,
- Pracować w domu - umieć też wyznaczać granice dla czasu pracy,
- Bycie asertywnym - umieć odmówić, ale również prosić o pomoc, delegowac zadania innym,
- Nie mieć poczucia winy - gdy nie wszystko nam się udaje, umieć sobie to wybaczać,
- Odrzucić perfekcjonizm,
- Mieć CZAS WOLNY!
Dodatkowo możemy nauczyć się oszczędzać naszą energię:
- odpoczywać na zapas,
- w pracy robić daną rzecz do końca, bez przerywania na inne czynności,
- robić plany ważności zadań,
- nie odkładać podejmowania decyzji na później,
- telefony zajmujące mało czasu najlepiej wykonywać od rana,
- organizować sobie zastępstwo,
- z najgorszych czynności wyciągać pozytywy,
- w przypadku bezsenności - nie myśleć o niej.
Zadaniem domowym było określenie wszelkich "zjadaczy czasu". Zastanawiam się, czy prowadzenie bloga też powinno się tu znaleźć ;).
Już tradycyjnie odbyła się loteria wizytówkowa, gdzie jedna z pań wygrała kosmetyk ufundowany przez Ecosme.pl.
Jestem ciekawa, czy Wam wystarcza na wszystko czasu? Czy czujecie, że macie równowagę życiową?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny bloga, będzie mi miło gdy skomentujesz :)