Jak nie zbankrutować na dziecku? 12 moich porad

Wiele osób odkłada rodzicielstwo nie tylko ze względu na karierę zawodową, ale też i na finanse, mówiąc że "nie stać ich na dziecko". Faktycznie trzeba przyznać, że dziecko kosztuje, ale nie zgodziłabym się z tym, że nie można i w tym temacie trochę zaoszczędzić. Można dobrze się zorganizować i nie zbankrutować na dziecku. Dziś wpis z nutką poznańskiej oszczędności :).




Oto moje pomysły i propozycje:

1. Dobry ginekolog nie musi być prywatny
Do mojej pani ginekolog, do której trafiłam z polecenia (lekarka ze szpitala z Polnej) chodzę na NFZ i na wizytę trzeba czekać ok. 3-6 miesięcy. Gdy chodzi o kontrolę to nie ma problemu - zaczekam. Ale gdy chodziło o potwierdzenie ciąży zapisałam się prywatnie. I była to moja jedyna wizyta prywatna, bo okazało się, że dla ciężarnych ma pulę miejsc na NFZ. Tym sposobem miałam regularne wizyty (podczas każdej robione USG) a dodatkowo skierowanie na badania prenatalne również na NFZ.

2. Bezpłatna szkoła rodzenia
W dużych miastach coraz popularniejsze i bardziej dostępne są bezpłatne szkoły rodzenia. Ofertę niektórych takich poznańskich szkół przeanalizowałam w tym wpisie. Zakres wiedzy, opieka poporodowa atrakcyjność miejsc, czy zajęć dodatkowych jest bardzo szeroka, jak w płatnych szkołach, a po co przepłacać ;). Zajęcia dodatkowe w szkole, którą my wybraliśmy, mogliście podejrzeć tutaj.

3. Bezpłatne spotkaniach dla rodziców
W czasie ciąży albo już z dzieckiem można uczestniczyć w bezpłatnych spotkaniach dla rodziców
W ten sposób zdobywasz dodatkową wiedzę, ale również przydatne gadżety - z takich spotkań mam m.in. butelki, skarpetki, wygrałam też zestaw suplementów w tym m.in. witaminę D+K,)
Spotkania organizuje m.in. Świadoma Mama, której harmonogram spotkań i linki do moich relacji możecie znaleźć w tym wpisie, ale także Bezpieczny Maluch, Warsztaty Mamo to ja - Baby online, Mlekoteka.   

4. Używane ubranka i akcesoria
Można pożyczyć ubranka i akcesoria od rodziny i znajomych, lub odkupić używane np. na olx.pl albo w sklepach z używaną odzieżą. My od rodziny pożyczyliśmy wózek, ubranka i wanienkę. Dostaliśmy też używane łóżeczko, które odnowiliśmy i dokupiliśmy do niego tylko nowy materac. Na olx zakupiłam dla siebie m.in. fajne bluzki do karmienia piersią oraz specjalną poduszkę ortopedyczną, by chronić główkę przed deformacją, bo Ignaś woli spać na jednej stronie.

5. Część wyprawki warto zrobić samodzielnie
Samodzielnie uszyłam m.in. kocyk i rogala do karmienia czy zabawkę. Ale jeśli sama nie potrafisz, to pewnie ktoś z rodziny umie szyć czy szydełkować.

6. Zakupy przez internet
W tym punkcie polecę przede wszystkim apteki internetowe. Aby uniknąć kosztów przesyłki składam wspólne zamówienie z kilkoma koleżankami. Korzystam głównie z apteki Gemini.

7. Korzystać z wyszukiwarek promocji i kodów rabatowych
Aby znaleźć promocję np. na pieluchy wykorzystuję tą wyszukiwarkę promocji i wpisuję np. pieluchy. Wyskakują wówczas gazetki promocyjne pobliskich sklepów z pieluchami. Albo korzystam też z wyszukiwarek kodów rabatowych, o czym pisałam tutaj lub sprawdzam ceny na Ceneo.pl

8. Pampersy zamienić na pieluchy wielorazowe
Powoli przymierzamy się do takiej zamiany. Podobno warto od 3 miesiąca, gdy dziecko jest nieco większe, by nie kupować tzw. rozmiaru S, tylko od razu One Size, które rosną  razem z dzieckiem. Mamy już pierwsze fajne pieluszki - niebawem pokażemy na blogu

9. Bezpłatny pakiet szczepień
Z tej pozycji nie skorzystaliśmy, ale temat szczepień to osobna historia... Warto pamiętać, że gdy dziecko idzie do żłobka czy przedszkola przysługuję mu dodatkowo bezpłatne szczepienie przeciwko ospie.

10. Organizacja Chrzcin we własnym zakresie
Może pracy było trochę więcej, ale ostatecznie nie zdecydowaliśmy się na organizację Chrzcin w restauracji. Nam pomogła rodzina zarówno pod względem miejsca organizacji imprezy, jak i ciast oraz dań.

11. Lista prezentów
Zazwyczaj rodzina i znajomi chcą coś podarować maleństwu z okazji narodzin czy Chrztu. Warto przygotować taką listę jeszcze w ciąży i w razie pytań szczerze odpowiadać, co jeszcze nam potrzeba dla maleństwa. My w ten sposób otrzymaliśmy m.in. kocyk, kolorowe pieluszki tetrowe, czy  właśnie pieluszki wielorazowe. Ponadto w ramach prezentów dostaliśmy ubranka, książeczki, maskotki i gryzaczki.

12. Bierz udział w konkursach
Część wyprawki czy inne przyjemności można wygrać w konkursach. Mi w ten sposób udało się wygrać m.in. profesjonalną sesję ciążową (pisałam o tym w tym wpisie a efekty znajdziecie w tym wpisie). Sporo jest też konkursów zarówno facebookowych jak i blogowych, gdzie można wygrać  różne artykuły dla dzieci.

Pewnie to nie wyczerpuje tematu. Macie jeszcze inne propozycje, które można by dopisać do tej listy?


1 komentarz:

  1. Konkursy jak najbardziej, mnóstwo kremów, próbek czy jedzenia.A z sesji to udało nam się 2 wygrać dotychczas.
    I polecam, zanim kupi się coś z listy wyprawkowej (tak wszędzie obszernie opisanej) popytać doświadczonych mam, czy kiedykolwiek użyły niektóre z tych rzeczy bo często kupuje się coś co nigdy nie będzie użyte.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny bloga, będzie mi miło gdy skomentujesz :)

Copyright © 2016 MAŁA RZECZ A CIESZY , Blogger